Oto leże Vilka

Mr Gorgon

*W karczmie siedział młody wampir z przypiętym do pasa sztyletem, oraz siekierą na plecach. W zasadzie spał upity. Gdy się obudził był sam w karczmie. Promyki słonca wpadały do karczmy przez okno. Wydawało się, że to kolejny zwykły dzień. Wampir wstał i wziął pusty kufel, chcąc odnieść go do baru. Nagle upuścił szklanę naczynię, które stłukło się przy styknięciu z podłogą* Cholera... *Mruknął* Co to *spytal na głos. Nad ladą był dziwny czerwony znak, namalowany, jakby krwią...*

Vilk

krzyż

Nura

do gory nogami Twisted Evil

Adtentard1

[link widoczny dla zalogowanych]